Contacts
Info
Już od dziecka często sprzątałem w domu, ponieważ lubię czystość i porządek. Czas spędzony w wysprzątanym miejscu był dla mnie przyjemniejszy. Zawsze byłem też przedsiębiorczą osobą i chciałem od życia...
show moreKiedy po maturze nie mogłem znaleźć pracy, która pozwoliłaby mi się rozwijać i godnie żyć, postanowiłem wziąć sprawy we własne swoje ręce. Wyjechałem do Wielkiej Brytanii, mając tylko 19 lat. Na początku pracowałem w markecie Tesco jako sprzątacz, a sklep miał powierzchnię 10000 mkw. Pracując tam, przekonałem się, jak trudne jest utrzymanie czystości w tak dużym obiekcie. Nie zniechęciło mnie to do branży, właściwie było odwrotnie. Po roku spędzonym w Tesco zacząłem pracę w hotelu sieci Sheraton, gdzie standardy czystości były naprawdę na wysokim poziomie, bo przecież jest to kwestia, na którą goście zwracają szczególną uwagę. Dzięki swojej pracowitości i rzetelności awansowałem na stanowisko kucharza i pracowałem w swoim wyuczonym zawodzie, jednak nadal musiałem dbać o czystość i higienę w miejscu pracy. Dzięki tym doświadczeniom zawodowym poznałem technologie sprzątania, nowoczesne środki czystości, a przede wszystkim zdałem sobie sprawę, że czystość i porządek są ważne nie tylko w domu.
W 2009 roku wróciłem do Polski i poznałem wspaniałą dziewczynę Natalię, która później została moją żoną. To ona zmotywowała mnie do zdobycia wyższego wykształcenia. Życie pary studentów było bardzo skromne. W tygodniu pracowaliśmy, a w weekendy studiowaliśmy zaocznie. Mimo natłoku obowiązków, często myślałem o zainwestowaniu pieniędzy, które zarobiłem w Wielkiej Brytanii, marzyłem o własnym biznesie. Natalia podsunęła mi pomysł, abym wykorzystał kontakty i doświadczenie zdobyte w branży utrzymania czystości i gastronomii. Już kilka miesięcy po tym stałem się hurtowym dostawcą opakowań i chemii profesjonalnej. Powoli zdobywałem klientów z różnych branż, ponieważ utrzymanie czystości jest ważne, bez względu na to, jaką działalność prowadzimy. Poznałem ich problemy i oczekiwania. Aby pomagać klientom, chłonąłem wiedzę dotyczącą składów, zastosowania środków czystości i odbywałem profesjonalne szkolenia z tego zakresu.
Po czterech latach zdecydowałem, że czas na kolejny krok w kierunku rozwoju naszego biznesu. Dzięki doświadczeniu i pomocy zaprzyjaźnionego technologa stworzyliśmy własną markę chemii profesjonalnej. Szukając nazwy dla marki, chcieliśmy, aby brzmiała prosto, ciekawie i globalnie. Dlatego nazwaliśmy naszą markę ENZIM, co w wielu językach na świecie znaczy ENZYM i kojarzy się z wysoką jakością i czystością. Moja żona pracowała nad wizerunkiem marki, razem z profesjonalistami tworzyła opakowania oraz logo firmy, które ewoluowało na przestrzeni lat. Sprawdź, jak się zmieniało. (https://drive.google.com/file/d/16_orzVNxL69RwIVJSgPTgX8CJCwqFdch/view?usp=sharing). W koszalińskiej knajpie „Pod Gryfami” stworzyliśmy nasz wstępny layout etykiety. Narysowaliśmy go na papierowej serwetce i funkcjonuje on do dzisiaj. Zobacz, jak wyglądał nasz autorski projekt. (https://photos.app.goo.gl/1e5u6KAdSmhiiFdj9).
Z mojego doświadczenie wynika, że producenci profesjonalnej chemii czyszczącej, często nie dotrzymują warunków zasady wyłączności. Dystrybutorzy tracą przez to czas na promowanie produktów, które finalnie są sprzedawane przez producenta lub innego hurtownika na terenie, który według umowy miał być obsługiwany tylko przez nich. Chcieliśmy, aby w ENZIM dystrybutorzy czuli się bezpieczni, dlatego ZASADA WYŁĄCZNOŚCI jest obecnie fundamentem działania firmy.
Dla naszych obecnych i przyszłych klientów, a także wszystkich pasjonatów dbania o czystość, stworzyliśmy blog i podcast (http://pasjonaciczystosci.pl/). Zamieszczamy tam wpisy i podcasty, które mają być szkoleniowym wsparciem dla chcących doskonalić się w sztuce profesjonalnego sprzątania.
Naszą siłą jest to, że znamy od podszewki branżę utrzymania czystości i tworzymy praktyczne rozwiązania, na podstawie własnych doświadczeń. Jesteśmy ludźmi przedsiębiorczymi, jednak naszym głównym motywem nie jest pomnażanie pieniędzy, a dostarczanie na rynek takich środków czystości, których sami chcielibyśmy używać.
Tak powstawała nasza mała/wielka marka – Enzim, która dynamicznie rozwija się z każdym rokiem. Systematycznie pracujemy nad rozszerzeniem gamy nowych produktów i staramy się sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających klientów.
Get ready for what's next!
This podcast is gearing up to share something amazing. Follow now to get notified when the first episodes drop.
Już od dziecka często sprzątałem w domu, ponieważ lubię czystość i porządek. Czas spędzony w wysprzątanym miejscu był dla mnie przyjemniejszy. Zawsze byłem też przedsiębiorczą osobą i chciałem od życia...
show moreKiedy po maturze nie mogłem znaleźć pracy, która pozwoliłaby mi się rozwijać i godnie żyć, postanowiłem wziąć sprawy we własne swoje ręce. Wyjechałem do Wielkiej Brytanii, mając tylko 19 lat. Na początku pracowałem w markecie Tesco jako sprzątacz, a sklep miał powierzchnię 10000 mkw. Pracując tam, przekonałem się, jak trudne jest utrzymanie czystości w tak dużym obiekcie. Nie zniechęciło mnie to do branży, właściwie było odwrotnie. Po roku spędzonym w Tesco zacząłem pracę w hotelu sieci Sheraton, gdzie standardy czystości były naprawdę na wysokim poziomie, bo przecież jest to kwestia, na którą goście zwracają szczególną uwagę. Dzięki swojej pracowitości i rzetelności awansowałem na stanowisko kucharza i pracowałem w swoim wyuczonym zawodzie, jednak nadal musiałem dbać o czystość i higienę w miejscu pracy. Dzięki tym doświadczeniom zawodowym poznałem technologie sprzątania, nowoczesne środki czystości, a przede wszystkim zdałem sobie sprawę, że czystość i porządek są ważne nie tylko w domu.
W 2009 roku wróciłem do Polski i poznałem wspaniałą dziewczynę Natalię, która później została moją żoną. To ona zmotywowała mnie do zdobycia wyższego wykształcenia. Życie pary studentów było bardzo skromne. W tygodniu pracowaliśmy, a w weekendy studiowaliśmy zaocznie. Mimo natłoku obowiązków, często myślałem o zainwestowaniu pieniędzy, które zarobiłem w Wielkiej Brytanii, marzyłem o własnym biznesie. Natalia podsunęła mi pomysł, abym wykorzystał kontakty i doświadczenie zdobyte w branży utrzymania czystości i gastronomii. Już kilka miesięcy po tym stałem się hurtowym dostawcą opakowań i chemii profesjonalnej. Powoli zdobywałem klientów z różnych branż, ponieważ utrzymanie czystości jest ważne, bez względu na to, jaką działalność prowadzimy. Poznałem ich problemy i oczekiwania. Aby pomagać klientom, chłonąłem wiedzę dotyczącą składów, zastosowania środków czystości i odbywałem profesjonalne szkolenia z tego zakresu.
Po czterech latach zdecydowałem, że czas na kolejny krok w kierunku rozwoju naszego biznesu. Dzięki doświadczeniu i pomocy zaprzyjaźnionego technologa stworzyliśmy własną markę chemii profesjonalnej. Szukając nazwy dla marki, chcieliśmy, aby brzmiała prosto, ciekawie i globalnie. Dlatego nazwaliśmy naszą markę ENZIM, co w wielu językach na świecie znaczy ENZYM i kojarzy się z wysoką jakością i czystością. Moja żona pracowała nad wizerunkiem marki, razem z profesjonalistami tworzyła opakowania oraz logo firmy, które ewoluowało na przestrzeni lat. Sprawdź, jak się zmieniało. (https://drive.google.com/file/d/16_orzVNxL69RwIVJSgPTgX8CJCwqFdch/view?usp=sharing). W koszalińskiej knajpie „Pod Gryfami” stworzyliśmy nasz wstępny layout etykiety. Narysowaliśmy go na papierowej serwetce i funkcjonuje on do dzisiaj. Zobacz, jak wyglądał nasz autorski projekt. (https://photos.app.goo.gl/1e5u6KAdSmhiiFdj9).
Z mojego doświadczenie wynika, że producenci profesjonalnej chemii czyszczącej, często nie dotrzymują warunków zasady wyłączności. Dystrybutorzy tracą przez to czas na promowanie produktów, które finalnie są sprzedawane przez producenta lub innego hurtownika na terenie, który według umowy miał być obsługiwany tylko przez nich. Chcieliśmy, aby w ENZIM dystrybutorzy czuli się bezpieczni, dlatego ZASADA WYŁĄCZNOŚCI jest obecnie fundamentem działania firmy.
Dla naszych obecnych i przyszłych klientów, a także wszystkich pasjonatów dbania o czystość, stworzyliśmy blog i podcast (http://pasjonaciczystosci.pl/). Zamieszczamy tam wpisy i podcasty, które mają być szkoleniowym wsparciem dla chcących doskonalić się w sztuce profesjonalnego sprzątania.
Naszą siłą jest to, że znamy od podszewki branżę utrzymania czystości i tworzymy praktyczne rozwiązania, na podstawie własnych doświadczeń. Jesteśmy ludźmi przedsiębiorczymi, jednak naszym głównym motywem nie jest pomnażanie pieniędzy, a dostarczanie na rynek takich środków czystości, których sami chcielibyśmy używać.
Tak powstawała nasza mała/wielka marka – Enzim, która dynamicznie rozwija się z każdym rokiem. Systematycznie pracujemy nad rozszerzeniem gamy nowych produktów i staramy się sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających klientów.
Information
Author | Akademia-Enzim |
Organization | Akademia-Enzim |
Categories | Careers |
Website | - |
karolina@akademia-enzim.pl |
Copyright 2024 - Spreaker Inc. an iHeartMedia Company